ZAMEK W BOBOLICACH
Zamek w Bobolicach wzniesiony na skalistym wzgórzu o wysokości 360 m n.p.m. Na najwyższym, północnym cyplu stała cylindryczna wieża, obok niej mieścił się budynek mieszkalny, system obronny wzmocniły półkoliste baszty. Do zamku przylegało przedzamcze, które opasano murem obronnym, całość zaś otaczała sucha fosa i zwodzony most prowadzący do piętrowej wieży bramnej. W zamkowych przyziemiach pomieszczono kuchnię, piekarnię, spiżarnię i skarbiec, piętra zaś przeznaczono na izby mieszkalne i reprezentacyjne komnaty.
Dookoła rozpościerają się tzw. Skały Mirowskie, które są obleganym miejscem przez amatorów wspinaczki skałkowej. W skałkach znajduje się wiele tras o urozmaiconym stopniu trudności, każdy znajdzie coś dla siebie, od amatora do zaodowego wspinacza.
8 komentarzy “ZAMEK W BOBOLICACH”
skałki w okolicy zamku do raj dla wspinaczy skałkowych 🙂
Zamek leżący na szlaku orlich gniazd. Jako jedyni odbudowany, pamiętam to miejsce jako dziecko gdy było tylko ruinami. Odbudowa moim zadaniem wyszła doskonale i ożywia to miejsc. Obok znajduje się hotel i restauracja. Weekendami jest tłoczenie. Bilety wstępu kosztują 15zl. Samo zwiedzanie zajmuje koło 30min. Bardzo ładne okolice.
Piękny zamek. Pod zamkiem duży darmowy parking, a okolica zachęca do piknikowania. Z zamku mamy super widok na pobliski Mirów i pobliskie lasy.
Minusy? Cena wstępu do zamku (25 zł, jeśli mnie pamięć nie myli), co przy niewielkiej ekspozycji jest sporym przejęciem.
Warto również wspomnieć o tym, że zamek przed odbudową był w ruinie. Do naszych czasów praktycznie nie zachowały się żadne materiały o tym jak on wyglądał, więc jego dzisiejszy wygląd jest dziełem fantazji rekonstruktorów…
Odrestaurowany średniowiecznym zamkiem, ktory powstal za czasoe Kazimierza Wielkiego. Dodatkowo turyści mogą zwiedzać jego wnętrza, co jest rzadkością na Jurze. Większość jurajskich obiektów warownych pozostaje w ruinie, tym bardziej cieszy fakt, że zamek Bobolice prawdziwie z tych ruin powstał.
Witam.
Zamek Bobolice byl naszym pierwszym punktem do zwiedzenia w okolicy i chyba najpiękniejszym.
Zamek po gruntownej odbudowie wedle widzimisię właściciela czego oczywiscie są zwolennicy i przeciwnicy.
Mi i mojej kobiecie zamek tak się spodobał że nie chcieliśmy dojeżdżać.
Miejsce jest po prostu cudowne, pelne uroku i czaru.
Widoki mega.
Ogolnie super wszystko.
Jest oczywiscie parking i karczma
Należałoby zrekonstruować więcej z 131 zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej.Po zamku w Bobolicach widać,że warto.Jest dobrze wkomponowany w krajobraz jurajski i nie przeszkadza nam,że oryginalne kamienie są żółte a nowe białe.Twierdza wygląda tak jak 500 lat temu,jest piękna i zadbana.Dodałbym nieco więcej eksponatów do miejscowego muzeum ale w niczym to nie umniejsza atrakcyjności tego miejsca.
Na początek – zdecydowanie szacun dla właściciela/właścicieli zamku, kawał dobrej roboty (i zapewne kawał grosza) włożony w to aby zamek znowu olśniewał swym blaskiem i urokiem . Piękny pejzarz rociągający się na okolicę.
Widać, że całość bardzo mocno zadbana i fajnie utrzymana. Wnętrz nie zwiedziałem, gdyż doświadczenie już mi podpowiedziało, że skoro obiekt jest prywatny, to w środku raczej szału ze zwiedzaniem nie będzie – i chyba się nie pomyliłem 😉
Zamek bardzo ładnie odbudowany i odrestaurowany. Pięknie wkomponowany w jurajski krajobraz. W środku nie ma zbyt wiele do zobaczenia, ale warto się skusić choćby dla widoku rozciągającego się tarasu widokowego. Będąc na miejscu warto się przejść jurajską granią do oddalonego o około kilometr zamku Mirów.