Hydropolis to ultranowoczesna wystawa poświęcona wodzie – substancji życia. Składa się na nią osiem stref tematycznych i jedna strefa wystaw czasowych. Zwiedzający mogą m.in. zapoznać się z genezą obecności wody na naszej planecie, zobaczyć z bliska głębinowe stworzenia, wejść do batyskafu, uruchomić antyczne wynalazki i stworzyć burzę dzięki wyjątkowej rzeźbie kinetycznej.
Adres:
ul. Na Grobli 17,
Wrocław 50-421 Polska
Obiekt posiada kilka różnych sal tematycznych, od powstania świata poprzez głębiny oceanów aż do techniki i stanów skupienia wody. Dobra atrakcja i dla par i dla rodzin z dziećmi – wszystkiego można dotknąć, wejść do kabiny statku podwodnego, obejrzeć filmy tematyczne na płytach oraz rozwiązywać zagadki na elektronicznych panelach.
Naprawdę wspaniałe miejsce dla dorosłych i dzieci! Bardzo nowoczesny, z wielu atrakcji multimedialnych,
niektóre z nich – interaktywne. Podobała mi się część o historii wykopalisk w głębokościach, ale również jeden o pogodzie. Miłe miejsce na spędzenie godziny lub dwie.
Niesamowite doświadczenie, bo muzeum powszechnie wykorzystuje nową technologię pokaż wszystko tam jest w odniesieniu do wody w bardzo interesujący sposób. Dobre zarówno dla młodych i starych, każdy znajdzie tu coś ciekawego. Bardzo imponujące.
9 komentarzy “Hydropolis”
Zdecydowanie najmocniejszą stroną wystawy jest prezentacja.
Co jakiś czas obsługa uruchamia maszyny do eksperymentów które pokazują jak woda jednocześnie zamarza i paruje przy obniżonym ciśnieniu, przewodzi/oddaje ciepło i skacze na fali (ultradźwiękowej).
Są tez modele śruby archimedesa, koła wodnego i turbiny.
Dla spragnionych lektury tuziny ekranów multimedialnych, dla miłośników kina – filmy.
Mnie najbardziej smakowała gorąca czekolada z cynamonem w kawiarni:)
Wyjątkowa wystawa na miarę XXI wieku o znaczeniu wody w życiu ludzkości oraz naszej planety. W bardzo interesujący sposób możemy dowiedzieć się wiele o zachodzących zjawiskach na ziemi przy udziale i pod wpływem wody. Koniecznie należy zobaczyć ta wystawo – prezentacje multimedialna naprawdę warto!!!
Ciekawy pomysł, ale rozwiązanie takie sobie. Dużo interesujących rzeczy jest „porozrzucanych” w starym zbiorniku na wodę w którym gdzieniegdzie umieszczono ścianki. Powoduje to, że, albo coś przegapimy, albo musimy wielokrotnie wracać w miejsca w których już byliśmy po to, żeby skręcić w inny ślepy zaułek. Może komuś się to podoba, ja wolę zwiedzanie „liniowe”.
Bardzo ciekawe miejsce warte obejrzenia ponownie, duzo miejsca ludzie wzajemnie nie włażą na siebie oglądając poszczególne ekspozycje, dzwięk mimo, że cichy dociera do każdego bez problemu. Ciekawe informacje o wodzie i eksperymenty w których można uczestniczyć 🙂 Polecam
Bardzo bardzo ciekawe miejsce, mnóstwo wiedzy, miejsce zrobione z rozmachem, minusem cena biletów, zwiedzanie z dziećmi raczej straszymy.
Nie spodziewałam się atrakcji na takim poziomie we Wrocławiu, byłam miło zaskoczona i bardzo zadowolona z wizyty. Świetnie zorganizowane sale tematyczne, niebanalne instalacje i mega dużo przydatnej wiedzy, którą nie sposób przyswoić podczas jednej wizyty. 😉
Naprawdę warto zobaczyć. Super efekty. Wiele multimedialnych ekranów z różnymi informacjami. Na pewno tam wrócimy z dziećmi.
Bardzo nietypowe muzeum, ale przez to bardziej interesujące. Jest tu wiele stanowisk interaktywnych, wszystkiego można dotknąć i dostępne są nawet gry, którymi zainteresują się dzieci starsze i młodsze. Warto odwiedzić to miejsce.
Najbardziej ciekawe miejsce naukowe w jakim byłam. Wg. mnie każdy powinien choć trochę wiedzieć o wodzie, a to miejsce jest idealne, by zgłębiać wiedzę na jej temat. Hydropolis jest podzielone na kilka sekcji: o powstaniu wody, o głębinach wody, stanach skupienia itp. Osobiście zachwycona jestem sekcją o stanach skupienia wody, gdzie można wywołać burzę, wiatr i deszcz za pomocą ogromnych tub zawieszonych pod sufitem. Bardzo ciekawa jest też strefa relaksu, gdzie można położyć się na świecącym leżaku i słuchać szumu morza oraz oglądać wschód Księżyca. Miejsce interaktywne, w którym godzina zwiedzania to za mało. Sama byłam tam ponad 3 godziny, choć nie czytałam wszystkich informacji na ekranach dotykowych.
Szczerze polecam!